Natalia Lublińska siedzi na wieży z książek

Wierzę, że książki są narzędziem do budowania relacji.

O mnie

Stawiam na relacje.
Piszę dla dzieci, ale też i dla rodziców, którzy chcą, aby ich dziecko nie bało się nigdy przyjść do nich z żadnym swoim problemem. Dla tych, którzy wiedzą, że nie da się tego uzyskać autorytarnym wychowaniem. Jest to możliwe jedynie dzięki powolnemu budowaniu relacji z własnym dzieckiem, ale także dzięki dbaniu o swoje potrzeby i rozwój.

Jestem Natalią i pielęgnuję w sercu rebelię.
Organicznie nie cierpię, kiedy ktoś mi rozkazuje. Kiedy słyszę, że mam coś zrobić „bo tak” – bez uzasadnienia, mam ochotę wrzeszczeć. Wkurza mnie, kiedy ktoś rezygnuje ze swoich potrzeb i pragnień, tylko po to, aby dopasować się do oczekiwań. Czuję wściekłość na myśl o rodzinnych relacjach pełnych kar i nagród, wiszących pasów i słodkich czekoladek za zjedzenie obiadu. System ocen szkolnych? Moim celem jest go obalić!

Opowiadanie historii to sposób na nawiązanie kontaktu i relacji
Moja droga do pisania była wyboista, choć czuję, że nie ma dla mnie lepszej. Musiałam wydostać się z szeregu pisarskich blokad, łącznie z małym atakiem paniki na widok pustej karty w edytorze tekstu. Aż w końcu zobaczyłam bohaterów moich opowieści detektywistycznych – Felka, Żelka, a potem także Helkę i wiedziałam, że to jest coś warte do podzielenia się z innymi czytelnikami.

Natalia Lublińska autorka detektywistycznych opowiadań dla dzieci

Chcę więcej wolności dla siebie, dla Ciebie i naszych dzieci.

Więcej wolności nie tylko w sprawach wielkich, ale także w codzienności. Tylko tak możemy brać odpowiedzialność za swoje życie. Pokazuję, jak ważne jest słowo „nie” i że Twoje „NIE” jest ważne. Chcę relacji opartych na zaufaniu, a nie na bezdusznych normach. Przekuwam bunt na pozytywną zmianę i pewność.
 
Więcej na temat mojego podejścia, możesz przeczytać na Blogu.